Mądry Polak po szkodzie

Mądry Polak po szkodzie

Pomimo tego, że od lat działamy pełną parą, prezentując najbardziej wydajne rozwiązania ścierne i szkoląc zarówno z zakresu ich używania, jak i bezpieczeństwa pracy, to dopiero ciężkie czasy, jakie nadeszły ze względów geopolitycznych, zmusiły wręcz przedsiębiorstwa do wprowadzania realnych planów oszczędnościowych.

Odczuwa to gospodarka, widać strach przed inwestowaniem, brakuje przetargów, a jak już jakiś na horyzoncie majaczy to, zamiast zachować godność biznesmena, zaczyna się karuzela cen, która zamiast przynieść dochód, najzwyczajniej generuje zbędny w zasadzie ruch na magazynie, psując dodatkowo rynek. Co prawda opłacamy bieżące zobowiązania, ale o zyskach tak naprawdę możemy zapomnieć.

O ile nie sposób przewidzieć poziomu przychodów czy też napływu nowych klientów, o tyle każdy z nas jest w stanie wyliczyć i kontrolować swoje wydatki. Jednym z takich kosztów są materiały stosowane w Waszych zakładach.

Już od jakiegoś czasu widzę zwrot właśnie w tym kierunku, co skutkuje większą ilością zapytań oraz wizyt w warsztatach, gdzie z czystym sumieniem mogę wyłożyć na stół materiały, wydawałoby się droższe od do tej pory używanych, lecz wydajniejsze.

Mądry Polak po szkodzie

Póki koszty nie były tak dużym problemem, nie było widać, którędy te pieniądze wyciekają z firm. Dziurę po prostu łatało się jeszcze większą ilością gotówki, przeznaczaną na tanie materiały. I to, co wtedy wydawało się drogą fanaberią, teraz jest przyjmowane z błogosławieństwem, a jako dystrybutor produktów marki 3M, wiem, co mówię. Do łask wracają jakość i wydajność, które przekładają się na łatwość i szybkość pracy, a także lepsze efekty, niższe koszty utylizacji oraz nośniki energii.

To już się dzieje. Coraz więcej materiałów 3M ląduje na halach produkcyjnych całej Polski, wypierając dotychczasowe rozwiązania.

W tym miejscu pochwalić muszę firmy małe, rodzinne oraz te średnie, gdzie podobne podejście widzę już od dawna. Może jest tak, że patrząc do własnej kieszeni, człowiek działa rozsądniej, a może to tylko i aż kwestia drogi decyzyjnej, bo gdy to szef bezpośrednio odpowiada za produkcję i zaopatrzenie, to mu na tym bardziej zależy. Gorzej to wygląda w większych firmach, gdzie ścieżka się znacząco wydłuża: mistrz, kierownik produkcji, technolog, dyrektor i pan Kaziu z magazynu. Tutaj łatwo o problemy komunikacyjne, wynikające choćby z natłoku innych zajęć, które potrafią przeciągnąć temat, aż będzie za późno i wszystko koniec końców zostaje po staremu.

Choć moim ogródkiem działań są materiały ścierne oraz blacharsko-lakiernicze, to te same problemy napotykają moje koleżanki i moi koledzy z innych działów, jak BHP czy taśm i klejów. Grunt jednak, że trend się odwraca i nie jest już tak, jak pisałem w poprzednim artykule „Pozorna oszczędność”, że tylko nieliczni widzą korzyść w proponowanych rozwiązaniach, a zainteresowanych jednak przybywa.

Mądry Polak po szkodzie

A wystarczy naprawdę niewiele. Jeden telefon do nas, umówienie się na wizytę, wytypowanie dobrze rokujących materiałów ściernych, zamówienie ich w ilości, która pozwoli je dokładnie przetestować, by określić poziom zużycia, a tym samym ekonomiczne uzasadnienie zaopatrzenia.

To są wymierne korzyści finansowe, a w parze z nimi idzie wzrost wydajności operatora. A przecież czas pracy pracownika jest najwyższym kosztem. Do tego to właśnie Ci ludzie zgłaszają jednoznaczne opinie o poprawie skuteczności: pracują szybciej, uzyskują lepsze efekty i to mniejszym wysiłkiem.

Dlatego postuluję: zostań naszym partnerem biznesowym i czerp oszczędności ze źródła. Niech lecą iskry!

Zdjęcie główne Michal Jarmoluk Pixabay
O AUTORZE
Dział Materiałów Ściernych i Napraw Blacharsko-Lakierniczych
Tamborski Wojciech
tel. 52 325 80 27
kom. 604 761 889
Napisz email
Zadaj pytanie
* pola wymagane